Podczas gdy w Europie i Stanach mówi się w ostatnich latach o strategii „Mobile first”, w Azji jest to już zdecydowanie rynek „Mobile only” i nic nie wskazuje na to, że u nas (w Polsce, Europie) będzie inaczej.
Azja wyznacza trendy
Już w 2015 r. konsumenci w Chinach częściej dokonywali zakupów przez telefony komórkowe niż na komputerze, w kolejnym roku było to już ponad 70%, a obecnie już zdecydowana większość transakcji e-commerce pochodzi z telefonów komórkowych.
Japońscy użytkownicy aplikacji i gier, kraju uważanego za najsilniejszego gracza na tym polu, stanowią prawie połowę wszystkich posiadaczy smartfonów i są skłonni wydawać ogromne pieniądze na rozwój swojego „portfela gamingowego”. Średnio już w 2018 r. Japończyk wydał na same gry mobile 371$, podczas gdy w USA było to 77$ rok później.
Od aplikacji społecznościowych do aplikacji zakupowych
Rankingi najczęściej instalowanych aplikacji są niezależnie od rynku i poziomu penetracji tego medium zdominowane przez narzędzia wspierające komunikację (Messenger, WhatsApp) oraz inne popularne w środowisku mediów społecznościowych (Instagram, Tik Tok, SHAREit). Kolejne miejsca zajmują aplikacje pozwalające mobilnie wykorzystywać nasze konta filmowo-muzyczne (Netflix, Spotify), czy personalizować nasze materiały graficzne (Video Maker, Cut Cut, Ulike). Możliwości praktycznego zastosowania i częstotliwość używania to najważniejsze czynniki motywujące użytkownika do przejścia z wersji www na aplikację. Dlatego coraz większe udziały na tym rynku zdobywają aplikacje „komercyjne”, przez które użytkownik może zamówić, zarezerwować, czy szybciej upolować promocję. W rankingu przedstawiającym najszybsze wzrosty w pobraniach aplikacji na rynku US już na 7 miejscu pojawiała się aplikacja Walmart, a cała kategoria Zakupy uplasowała się na 6 miejscu w rankingu top kategorii instalacji na iOS .
Zakupy to nie jedyna kategoria, w której obserwowana jest największa dynamika przyrostu zasięgu. Wg statystyk Comscore opublikowanych w 2018 r. pokazujących średni wzrost (na ośmiu rynkach) w zasięgu w wybranych kategoriach aplikacji, najbardziej wzrosły finanse osobiste. E-Bankowość zajmuje trzecie miejsce – odzwierciedlając rewolucję w bankowości cyfrowej, której jesteśmy uczestnikami. Pomiędzy tymi dwoma znajduje się odzież, a żywność detaliczna zajmuje czwarte miejsce. Serwisy społecznościowe wykazują najniższy wzrost zasięgu, odzwierciedlając ogromny zasięg, który ta kategoria już posiada.
Dynamiczny wzrost zakupów przez aplikacje
W Stanach Zjednoczonych wg danych platformy do optymalizacji handlu mobile Button liczba zamówień przy wykorzystaniu tego kanału wzrosła w ostatnim roku średnio o 38% per użytkownik. Jeszcze większa dynamika wzrostu odnotowana została w liczbie instalacji, pobrano ich w 2019 r. o 106%więcej w porównaniu z 2018 r., a współczynniki konwersji wzrósł o 12%. Aplikacje wyprzedziły strony mobilne jako ulubiony kanał zakupowy zarówno pod względem konwersji (86%), jak i liczby zamówień na klienta (27%). Nowa grupa konsumentów jest skłonna zdecydowanie więcej wydawać na zakupy online (średnio 75$ per zamówienie vs 41$ per zamówienie wśród dotychczasowych aktywnych e-klientów). Opierając się na tych twardych danych Michael Jaconi, współzałożyciel i CEO firmy Button, przekonany jest o początku ery mobile ecommerce.
Czy w Europie konsumenci też przestawią się na e-commerce apps?
W Europie, z pewnym opóźnieniem, można zauważyć podobne trendy. Już teraz największe sklepy online podążają za zmianami w zachowaniu użytkowników i koncentrują swoją strategię wyłącznie na mobile, np. Zalando, mocno promujące w ostatnich latach swoją aplikację mobilną, twierdzi że większość transakcji jest przez ten kanał generowana. Na rynku niemieckim już ponad 70% dorosłych osób dokonało zakupu przez telefon komórkowy. Polska marka CCC niedawno opublikowała informację, z której wynika, że 30% transakcji e-commerce w ich e-sklepie pochodzi właśnie z aplikacji mobilnej.
Jeśli te trendy się utrzymają, to w terminie kilku lat również w Europie będziemy mówić o rynku mobile only. E-commerce w coraz większym stopniu szykuje się do zaakceptowania tego faktu i coraz większa ilość sklepów rozważa, tworzy, implementuje bądź już na szeroką skalę promuje swoją aplikację mobilną. Kto robi to skutecznie, jakie branże najdynamiczniej się na tym polu rozwijają, jakie inne cele poza sprzedażowymi mogą być dzięki aplikacji realizowane? Odpowiedzi na te pytanie znajdziesz w naszej kolejnej publikacji z cyklu „mobilowe czwartki”. Jeśli nie możesz się doczekać skontaktuj się z nami już dziś.